PRZYJACIELE BEZ TWARZY

Aborcja
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum PRZYJACIELE BEZ TWARZY Strona Główna -> Dyskusje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Atanazja




Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Świętej Wieży

PostWysłany: Sob 0:38, 17 Lut 2007    Temat postu:

Jestem zdecydowanie za aborcją. Decyzja powinna nalezec do kobiety, tylko i wyłącznie do niej. Dlaczego państwo, a tym bardziej kościół ma decydować o tym? Zabieg usunięcia to nie wszystko! Kobieta będzie i tak żyła z tą świadomością więc pozwólmy jej zadecydować. Poza tym jeśli będzie chciała to zrobić to i tak znajdzie sposób bez względu na to czy będzie to zgodne z prawem czy nie!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
groszek_21




Dołączył: 30 Gru 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:34, 17 Lut 2007    Temat postu:

a pomyśleliście choć przez chwilę o ofiarach gwałtu???

która z was chciała by mieć dziecko, kiedy każde spojrzenie na nie będzie przywoływało traumatyczne wspomnienia... pełne bólu i cierpienia... upokorzenia...
pomyślałyście o tym???

ludzie mamy XXI wiek... na jakim świecie wy żyjecie??? latamy w kosmos a wy zaraz będziecie polowania na czarownice urządzać... oprzytomniejcie....

myślicie jakimiś chorymi stereotypami!!!! tak nie można!!!
gdyby wszyscy myśleli stereotypami to byśmy z jaskiń nie powyłazili...

oczywiście jestem jak najbardziej za aborcją!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zaGubionaaa




Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: eŁDeZet

PostWysłany: Sob 13:54, 17 Lut 2007    Temat postu:

groszek_21 napisał:
a pomyśleliście choć przez chwilę o ofiarach gwałtu???

która z was chciała by mieć dziecko, kiedy każde spojrzenie na nie będzie przywoływało traumatyczne wspomnienia... pełne bólu i cierpienia... upokorzenia...
pomyślałyście o tym???

ludzie mamy XXI wiek... na jakim świecie wy żyjecie??? latamy w kosmos a wy zaraz będziecie polowania na czarownice urządzać... oprzytomniejcie....

myślicie jakimiś chorymi stereotypami!!!! tak nie można!!!
gdyby wszyscy myśleli stereotypami to byśmy z jaskiń nie powyłazili...

oczywiście jestem jak najbardziej za aborcją!!!



owszem..pomysl..sa dobre i zle strony aborcji..no ja np. nie wiem co to za uczucie..ale ja jestem i za i przeciw..zreszta kazdy ma swoje zdanie na ten temat.. kobieta ktora usunie ciaze ma zal do konca zycia..ta ktora urodzi..albo bedzie szczesliwa z dzieckiem ktoremu dala zycie..albo odda je do domu dziecka..co jest jeszcze gorsze..jezeli je pokocha..zanim je odda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
groszek_21




Dołączył: 30 Gru 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:08, 17 Lut 2007    Temat postu:

zaGubionaaa- piszesz jak polityk "za a nawet przeciw" hehe spoko...

ja tam widze tylko pozytywne aspekty aborcji...

heh to jak z papierosami... są ale nie musisz ich palić... taksamo i to istnieje ale nikt nie każe nikomu tego robić i to właśnie o to chodzi... o wybór!!! życie składa się z wyborów... dobrych lub złych... ale nadal są to nasze z wybory...
2% genomu różni nas od małp... tylko 2%... ogarniacie???
kora mózgowa i silnie rozwinięte myślenie abstrakcyjne... tylko tyle...

my decydujemy o nas... o naszym życiu... i w przypadku aborcji o życiu istoty nie narodzonej...
ale czasem trzeba poświęcić taka istotę... żeby móc normalnie dalej funkcjonować....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zla_zakonnica




Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z piekła rodem

PostWysłany: Sob 16:46, 17 Lut 2007    Temat postu:

Ile razy słyszy się jak dziewczyny zarzekają się że nigdy by nie usunęły ciąży...
Tymczasem wpadka jest dzidziuś i co?? ... myślą jak by się tego pozbyć ... wiem bo jedna znajoma była zagorzałą przeciwniczką aborcji a gdy wpadła i poczuła na własnej skórze... to kasę na zabieg zbierała

Ja nie mam zdania na ten temat, nie wiem co lepsze żeby rodziły się niechciane, niekochane dzieci, czy żeby nie rodziły się wogóle
Adopcja może to wyjście ale ile już dzieci trafia do domów dziecka i wcale nie mam chętnych na rodziców.... nasze prawo adopcyjne jest chore gdy już jacyś ludzie chcą wziasc do siebie dziecko trwa to bardzo dlugo i muszą stoczyć walkę z biurokracja


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
groszek_21




Dołączył: 30 Gru 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:09, 17 Lut 2007    Temat postu:

zla_zakonnica napisał:
Ile razy słyszy się jak dziewczyny zarzekają się że nigdy by nie usunęły ciąży...
Tymczasem wpadka jest dzidziuś i co?? ... myślą jak by się tego pozbyć ... wiem bo jedna znajoma była zagorzałą przeciwniczką aborcji a gdy wpadła i poczuła na własnej skórze... to kasę na zabieg zbierała

Ja nie mam zdania na ten temat, nie wiem co lepsze żeby rodziły się niechciane, niekochane dzieci, czy żeby nie rodziły się wogóle
Adopcja może to wyjście ale ile już dzieci trafia do domów dziecka i wcale nie mam chętnych na rodziców.... nasze prawo adopcyjne jest chore gdy już jacyś ludzie chcą wziasc do siebie dziecko trwa to bardzo dlugo i muszą stoczyć walkę z biurokracja



dokładnie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zaGubionaaa




Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: eŁDeZet

PostWysłany: Sob 17:37, 17 Lut 2007    Temat postu:

groszek_21 napisał:
zaGubionaaa- piszesz jak polityk "za a nawet przeciw" hehe spoko...

ja tam widze tylko pozytywne aspekty aborcji...

heh to jak z papierosami... są ale nie musisz ich palić... taksamo i to istnieje ale nikt nie każe nikomu tego robić i to właśnie o to chodzi... o wybór!!! życie składa się z wyborów... dobrych lub złych... ale nadal są to nasze z wybory...
2% genomu różni nas od małp... tylko 2%... ogarniacie???
kora mózgowa i silnie rozwinięte myślenie abstrakcyjne... tylko tyle...

my decydujemy o nas... o naszym życiu... i w przypadku aborcji o życiu istoty nie narodzonej...
ale czasem trzeba poświęcić taka istotę... żeby móc normalnie dalej funkcjonować....


Eh prosze Cie tylko nie polityk. Very Happy Very Happy no to jest moje zdanie..powiedzialam nie dojdzie tu do kompromisu bo kazdy uwarza inaczej..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lizzie-panda




Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowy Sącz

PostWysłany: Nie 16:03, 18 Lut 2007    Temat postu:

to jest bardzo popularna sytuacja.. Rodzice zmuszaja dziewczyne do zabiegu.. Przeciez co sasiedzi powiedza...!! A ona sama nie ma nawet wspracia ze strony chłopaka.. Gdyby była chociaz odrobina zrozumienia ze strony rodziców to wiekszosc przypadków napewno by sie inaczej skonczyła!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zla_zakonnica




Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z piekła rodem

PostWysłany: Pon 11:21, 19 Lut 2007    Temat postu:

Cytat:
to jest bardzo popularna sytuacja.. Rodzice zmuszaja dziewczyne do zabiegu.. Przeciez co sasiedzi powiedza...!! A ona sama nie ma nawet wspracia ze strony chłopaka.. Gdyby była chociaz odrobina zrozumienia ze strony rodziców to wiekszosc przypadków napewno by sie inaczej skonczyła!



tez masz racje niesamowicie duży wpływ na decyzje mają rodzice
jeśli grożą dziewczynie ze wyrzucą ją z domu a ta biedna nie ma gdzie się podziać chłopak ze to nie jego dziecko to nie ona nie ma wyboru, co z tego nie może urodzić dziecko i oddać do adopocji skoro nie będzie do czego miała wracać... bo rodzice się jej wyrzekną


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Manea




Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:39, 19 Lut 2007    Temat postu:

Aborcja... chyba nie mam jednoznacznego zdania... Z jednej strony jestem przeciw, bo w końcu to jest ludzkie życie, które ma prawo istnieć... Ale jak pomyśle o ofiarach gwałtu to wydaje mi się że mają prawo usunąć ciąże... Tak samo w przypadku gdy wiadomo że dziecko będzie chore.... Chociaż z drugiej strony ta niepełnosprawna istota też ma prawo do życia, szczęścia... Wiem tylko że ja nie potrafiłabym zabić własnego dziecka

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KoDa
Gość






PostWysłany: Pon 15:01, 19 Lut 2007    Temat postu:

Manea napisał:
Aborcja... chyba nie mam jednoznacznego zdania... Z jednej strony jestem przeciw, bo w końcu to jest ludzkie życie, które ma prawo istnieć... Ale jak pomyśle o ofiarach gwałtu to wydaje mi się że mają prawo usunąć ciąże... Tak samo w przypadku gdy wiadomo że dziecko będzie chore.... Chociaż z drugiej strony ta niepełnosprawna istota też ma prawo do życia, szczęścia... Wiem tylko że ja nie potrafiłabym zabić własnego dziecka


Tak masz racje, jeżeli dziewczyna została zgwałcona to ma prawo usunąć tę ciążę, ale przecież nie musi. Gdy dziecko będzie chore.... mam młodszą siostrę, która jak była w brzuchu mamy to u niej wykryto wade serca, ale moja Mama nie usunęła tej ciąży wręcz przeciwnie, chciała pomóc swojemu dziecku. I teraz Ania żyje i jest szczęśliwym bobaskiem Smile
Ja też nie potrafiłabym usunąć ciąży.
Pozdrawiam.
Powrót do góry
Manea




Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:13, 19 Lut 2007    Temat postu:

To chyba zależy od kazdego człowieka... czy matka bedzie potrafiła udźwignąć chorobe swojego dziecka, albo czy będzie umiała pokochać dziecko, które znalazło się u niej pod wpływem przemocy...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
plum12345




Dołączył: 30 Gru 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn

PostWysłany: Pon 18:10, 19 Lut 2007    Temat postu:

KoDa napisał:
Manea napisał:
Aborcja... chyba nie mam jednoznacznego zdania... Z jednej strony jestem przeciw, bo w końcu to jest ludzkie życie, które ma prawo istnieć... Ale jak pomyśle o ofiarach gwałtu to wydaje mi się że mają prawo usunąć ciąże... Tak samo w przypadku gdy wiadomo że dziecko będzie chore.... Chociaż z drugiej strony ta niepełnosprawna istota też ma prawo do życia, szczęścia... Wiem tylko że ja nie potrafiłabym zabić własnego dziecka


Tak masz racje, jeżeli dziewczyna została zgwałcona to ma prawo usunąć tę ciążę, ale przecież nie musi. Gdy dziecko będzie chore.... mam młodszą siostrę, która jak była w brzuchu mamy to u niej wykryto wade serca, ale moja Mama nie usunęła tej ciąży wręcz przeciwnie, chciała pomóc swojemu dziecku. I teraz Ania żyje i jest szczęśliwym bobaskiem :)
Ja też nie potrafiłabym usunąć ciąży.
Pozdrawiam.

tu nie chodzi o taką chorobe jak wada serca itp. chodzi raczej o dziecko, które ma zespół Downa. po co ono ma być skazane na system i same niepowodzenia w życiu? przeciez nie musi poznawać świata w taki sposób?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
groszek_21




Dołączył: 30 Gru 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:16, 19 Lut 2007    Temat postu:

plum12345 napisał:
KoDa napisał:
Manea napisał:
Aborcja... chyba nie mam jednoznacznego zdania... Z jednej strony jestem przeciw, bo w końcu to jest ludzkie życie, które ma prawo istnieć... Ale jak pomyśle o ofiarach gwałtu to wydaje mi się że mają prawo usunąć ciąże... Tak samo w przypadku gdy wiadomo że dziecko będzie chore.... Chociaż z drugiej strony ta niepełnosprawna istota też ma prawo do życia, szczęścia... Wiem tylko że ja nie potrafiłabym zabić własnego dziecka


Tak masz racje, jeżeli dziewczyna została zgwałcona to ma prawo usunąć tę ciążę, ale przecież nie musi. Gdy dziecko będzie chore.... mam młodszą siostrę, która jak była w brzuchu mamy to u niej wykryto wade serca, ale moja Mama nie usunęła tej ciąży wręcz przeciwnie, chciała pomóc swojemu dziecku. I teraz Ania żyje i jest szczęśliwym bobaskiem Smile
Ja też nie potrafiłabym usunąć ciąży.
Pozdrawiam.

tu nie chodzi o taką chorobe jak wada serca itp. chodzi raczej o dziecko, które ma zespół Downa. po co ono ma być skazane na system i same niepowodzenia w życiu? przeciez nie musi poznawać świata w taki sposób?



z zespołem Downa albo jeszcze gorzej... np: jeżeli wiadomo że dziecko się urodzi z jakimś schorzeniem przez które będzie skazane na ciągły ból i cierpienie któremu medycyna nie będzie mogła zaradzić... jesteście gotowi skazać człowieka na takie coś??? którego egzystencja będzie opierała się na bólu i cierpieniu podtrzymywanym przez was samych???
jesteście gotowi na takie coś??? istnienie które macie zamiar kochać z całych sił... i przysparzać mu to wszystko... ból i cierpienie... i trwać w tym za wszelką cenę???

TO JEST KUZWA CHORE!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
plum12345




Dołączył: 30 Gru 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn

PostWysłany: Pon 20:24, 19 Lut 2007    Temat postu:

groszek_21 napisał:
plum12345 napisał:
KoDa napisał:
Manea napisał:
Aborcja... chyba nie mam jednoznacznego zdania... Z jednej strony jestem przeciw, bo w końcu to jest ludzkie życie, które ma prawo istnieć... Ale jak pomyśle o ofiarach gwałtu to wydaje mi się że mają prawo usunąć ciąże... Tak samo w przypadku gdy wiadomo że dziecko będzie chore.... Chociaż z drugiej strony ta niepełnosprawna istota też ma prawo do życia, szczęścia... Wiem tylko że ja nie potrafiłabym zabić własnego dziecka


Tak masz racje, jeżeli dziewczyna została zgwałcona to ma prawo usunąć tę ciążę, ale przecież nie musi. Gdy dziecko będzie chore.... mam młodszą siostrę, która jak była w brzuchu mamy to u niej wykryto wade serca, ale moja Mama nie usunęła tej ciąży wręcz przeciwnie, chciała pomóc swojemu dziecku. I teraz Ania żyje i jest szczęśliwym bobaskiem :)
Ja też nie potrafiłabym usunąć ciąży.
Pozdrawiam.

tu nie chodzi o taką chorobe jak wada serca itp. chodzi raczej o dziecko, które ma zespół Downa. po co ono ma być skazane na system i same niepowodzenia w życiu? przeciez nie musi poznawać świata w taki sposób?



z zespołem Downa albo jeszcze gorzej... np: jeżeli wiadomo że dziecko się urodzi z jakimś schorzeniem przez które będzie skazane na ciągły ból i cierpienie któremu medycyna nie będzie mogła zaradzić... jesteście gotowi skazać człowieka na takie coś??? którego egzystencja będzie opierała się na bólu i cierpieniu podtrzymywanym przez was samych???
jesteście gotowi na takie coś??? istnienie które macie zamiar kochać z całych sił... i przysparzać mu to wszystko... ból i cierpienie... i trwać w tym za wszelką cenę???

TO JEST KUZWA CHORE!!!!


tak. dadzą mu żyć, ale eutanazji nie popierają. dla mnie jest to nie tyle chore co poprostu źle zbudowany system i społeczeństwo, które nie potrafi przyjać do wiadomosci tego, że dzieci rodzą się zdrowe i chore, że w tym momencie mówią 'NIE' aborcji a kiedy nieuleczalna choroba dziecka ich dotknie są skłonni je zabić tylko dlatego, że to wstyd mieć takie dziecko, bo co powiedzą znajomi, rodzina? i to społeczeństwo jest chore.. bardzo.
nie jestem za aborcją, ale poważna choroba i gwałt przemawiają same za siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Villemo




Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:23, 10 Mar 2007    Temat postu:

wpiszcie sobie w googlach "abortion" i zobaczcie na grafikę... aborcja jest dla mnie czymś straszliwym, nie wydaje mi sie zeby kiedys była zdolna do czegos takiego.
A co do tego czy usunąc rzkoma ciązę spowodowana gwałtem, to moze to zbarzmi idiotycznie, to naprawdę wydaje mi się że jak juz to kobieta powinna donoscic swoje dziecko do konca. Na samym poczatku kobieta mysli o dziecku jako o czyms abstrakcyjnym- nigdy go nie widziała, teoretycznie jest w jej brzuchu, ale praktycznie go nie chciała. Człwiek ma to do siebie, że poki nie zobaczy nie uwierzy. całkiem możliwe że gdy kobieta urodzi takie dziecko, zakocha sie w tej małej istotce. A najwyzej odda je do adopcji, a nie usmierci. Kazdy człwiek ma prawo do zycia!
np. w chinach <chyba> lata człwieka liczy sie od chwili poczecia Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Faith




Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:31, 02 Kwi 2007    Temat postu:

Przygotowywałam przemówienie "Jestem przeciwko...aborcji" i pisałam rozprawkę na ten temat, więc jakąś wiedzę o tym mam.

Jak już można zauważyć jestem zdecydowanie przeciwko aborcji i to pod każdym względem. Nawet jeśli "dziecko zostało poczęte wskutek czynu niedozwolonego". Trudno. Stało się. Czynu nie cofniemy ale dziecko można uratować. Jeśli matka nie chce wychowywać dziecka 'z gwałtu' (przepraszam za brzydkie określenie), może je oddać do domu dziecka, albo do rodziny, która nie może mieć dzieci. Wiem, ze to niełatwe. Ale możliwe.

Współczuję tym dziewczynom, które zaszły w ciążę "przez przypadek", w młodym wieku, i poddają się aborcji. Współczuję, bo czytałam trochę na temat zespołu poaborcyjnego (czy jakoś tak). W każdym razie to zostawia ślad na całe życie.

Można by jeszcze więcej pisać. Ale myślę, że na razie tyle wystarczy. Po prostu wyraziłam swoją opinię na ten temat.


P.S. A zdjęcia dzieci 'aborcyjnych' to już całkiem inna bajka. Okrutne...:/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KoDa
Gość






PostWysłany: Wto 21:03, 03 Kwi 2007    Temat postu:

Ludzie przy aborcji zabija się małe dziecko, niewinną istotkę, która chce poznać świat!!
Nie ważne chore czy zdrowe, popatrzcie ilu ludzi urodziło chore dzieci, a te dzieci się uśmiechają!! Życie to coś więcej niż tylko choroba, skazanie na ból i cierpienie, życie to cud i nie powinniśmy zabraniać nikomu, by zobaczył świat!!
NIE Exclamation
Powrót do góry
violet_rose




Dołączył: 30 Gru 2006
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krosno

PostWysłany: Pią 11:36, 06 Kwi 2007    Temat postu:

Skoro większość się wypowiada, to i ja. Nie jestem za prawem do aborcji, ale jestem zdecydowanie za prawem do własnego, wolnego wyboru! Aborcja to temat który nigdy nie ucichne, to jest pewne. Nie rozumiem jednak jednego: jak można sprowadzać kobietę do roli jakiegoś 'inkubatora', który wręcz musi urodzić dziecko bez względu na to, czy poczęte w wyniku gwałtu, z nieodwracalnymi wadami genetycznymi bądź zagrażające życiu samej matki. Jakim cudem stawia się wyżej życie poczętego zalążka płodu od życia dorosłej kobiety, która ma świadomość własnego wyboru. Mnie osobiście to bulwersuje. Jestem za tym, aby kobieta która została zgwałcona bądź która urodzi dziecko z ciężką chorobą czy ciąża zagraża jej samej, miała prawo wyboru pomiędzy aborcją a donoszeniem ciąży. Pomyślmy - co będzie, jeśli taką kobietę zmusi się do urodzenia, a potem dajmy na to popadnie w depresję i popełni samobójstwo? Eh... temat rzeka. Żeby nie było, że jestem złym człowiekiem do szpiku kości, chciałam tylko dodać jeszcze, że jestem jak najbardziej przeciw aborcji w przypadkach, kiedy dziewczyna zwyczajnie wpadnie, kiedy rodzice danej osoby dziecka nie chcą bądź sam ojciec tego dziecka nie chce. Takich przypadków nie można niczym usprawiedliwić. Teraz sama już mam mętlik w głowie. Proszę tylko o jedno, żeby nikt nie uważał mnie za zagorzałą 'fankę' aborcji, bo nią nie jestem i nie będę, a ten post ma bardziej kierunek z odniesieniem do chęci zmiany ustawy w Konstytucji przez naszych polityków, którzy jedynie swoimi przekonaniami chą zmieniać to, co było ustalane drogą referendum krajowego i tylko w takiej samej formie powinno być zmieniane. (...)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
plum12345




Dołączył: 30 Gru 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn

PostWysłany: Pią 13:14, 06 Kwi 2007    Temat postu:

zostać zgwałconą, urodzić dziecko i codziennie patrzeć na nie i przypominac sobie, że kiedyś ktoś Ci wyrządził krzywdę. masz do wyboru kochać je lub nienawidzić. mam znajomą, która nie potrafiła kochać swojego dziecka tylko dlatego, że została kiedyś zgwałcona.
KoDa, lepiej żeby dziecko było niekochane i cierpiało razem z matką? czasami aborcja jest jedynym wyjściem. nie wątpie, że jest to zabójstwo niewinnej istoty ale są dwie strony aborcji. dwie, nie jedna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum PRZYJACIELE BEZ TWARZY Strona Główna -> Dyskusje Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Flower Power phpBB theme by Flowers Online.
Regulamin