Skąd przyszliśmy? Kim jesteśmy? Dokąd idziemy?

Atanazja

Ów temat odziedziczył swój tytuł po obrazie Paula Gauguin. Artysta nie chciał wyjaśnić, co oznacza to dzieło, jak je rozumieć.
Ja powiem, o czym chcę dyskutować.
W tym temacie chciałabym abyście wyrazili swoją opinię nt. punktu zwrotnego naszej kultury. W radio i muzycznych stacjach telewizyjnych słuchamy coverów, w kinie i TV oglądamy remaki i sequele, na ulicach widzimy mode z lat 60-tych, 70-tych i 80-tych. Wciąż zachwycamy muzykę Beatelsów i Floydów. W plastyce zaczyna się era grafiki komputerowej, która jest niczymi innym jak zero-jednynkowym zapisem ruchów pędzla. Podziwia się laureatów konkursu chopinowskiego nie wnoszących prawie nic nowego w dziedzinie muzyki ...
Czy społeczeństwo nie jest już zdolne stworzyć coś zupełnie nowego, nie skażonego przeszłością? Czy to nie jest czas kulturalnej apokalipsy?

Według mnie należy szanować i dbać o dorobek naszych przodków. Ale czy nasi następcy będą pamiętać tylko o naszych pradziadkach, albowiem my nie wymyślimy nic oryginlanego? Nasze pokolenie skazane jest na zapomnienie?

groszek_21

tyle rzeczy zostało już zrobionych, odkrytych, wynalezionych, o tylu sprawach się już mówiło, pisało, tworzyło filmy...

nie jest tak łatwo stworzyć coś nowego w naszych czasach...